Gdy rodzic nie rozumie

„Sprawowanie opieki nad dzieckiem z zaburzeniami więzi to najtrudniejsze zadanie, przed jakim kiedykolwiek staniecie (…).Będzie wymagało od was dawania, dawania i to bez niemal żadnej nagrody.(…)Będzie wymagało przemodelowania instynktów rodzicielskich.(…) Będzie oznaczało podejmowanie świadomych terapeutycznych decyzji rodzicielskich (…) ciągłego skupiania się na głębszym znaczeniu zachowania waszego dziecka tak, by reagować na przyczyny, odpowiadać na potrzeby i motywy powodujące waszym dzieckiem. To wyczerpujące. A także skazujące na izolację, bo rodzina i przyjaciele zaczną utrzymywać dystans, czując się niekomfortowo w atmosferze dramatu, jaka otacza te dzieci”.

Wielu potencjalnych rodziców reaguje emocjonalnie już na samo słowo „adopcja”. Przysposobienie dla wielu par, którym natura odebrała dar biologicznego rodzicielstwa, jest spełnieniem marzeń o pełnej rodzinie i szansą na samorealizację. Osoby takie najczęściej przystępują do procedury adopcyjnej wysoko zmotywowane, przepełnione nadzieją, z optymistyczną wizją przyszłego życia z dzieckiem oraz głęboką wiarą w swoje zdolności do efektywnego rodzicielstwa, co z jednej strony pozwala im wytrwać w postanowieniu o powiększeniu rodziny, niestety równie często stając się przyczyną późniejszych rozczarowań i frustracji. Warto wiedzieć, że niespełnione, bo nierealistyczne oczekiwania adopcyjnych rodziców, to najczęstszy powód rozwiązania adopcji.

„Każdy kto decyduje się zostać rodzicem zranionego dziecka ma marzenie. (…) wiele z nich zawiera oczekiwanie spełnienia z racji pomocy komuś w trudnej sytuacji; uczucia satysfakcji, kiedy wdzięczne dziecko oddaje miłość, radość na widok osoby, która rozkwita z dziecka w dorosłą osobę osiągającą swój pełen potencjał możliwości. Wszyscy rodzice mają nadzieję, że tak się stanie         w oparciu o ich własne doświadczenia i dzieciństwo. I tu właśnie leży problem, ponieważ większość rodziców, którzy decydują się wychowywać zranione dziecko, to ludzie, którzy nie doświadczyli nadużyć czy też zaniedbań w swoim życiu.(…) Nic nie potrafi tak szybko zamienić normalnego domu w dysfunkcyjne- a nawet niebezpieczne i przerażające- środowisko, jak przyjęcie do domu zbuntowanego zranionego dziecka, które nie rozumie miłości. Postawa i zachowanie dziecka wywraca wszystko do góry nogami”.

Celem, jaki sobie założyłam pisząc te słowa, jest próba urealnienia czy też odczarowania adopcji poprzez przekazanie informacji o tzw. zaburzeniach więzi, które odpowiadają za ogromną część problemów adoptowanych dzieci i ich rodziców. Spróbujmy zrozumieć nasze dzieci, z ich wszystkimi „dziwacznościami”, „nieadekwatnościami”, złośliwościami, by móc je zaakceptować takimi, jakimi są, co pozwoli uruchomić adekwatne działania zaradcze.

Do adopcji w znakomitej większości trafiają dzieci, które, z powodu rażących zaniedbań w opiece rodzicielskiej lub traum wywołanych przemocą fizyczną, psychiczną lub seksualną, na pewnym etapie swojego życia zostają odebrane naturalnym rodzicom i umieszczone w instytucjonalnej bądź rodzinnej pieczy zastępczej. Mniej lub bardziej urazowe przeżycia z domu rodzinnego częstokroć organizują ich późniejsze doświadczenia i mają wpływ na ich poziom przystosowania i funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie.

Dziecko trafiające do pieczy zastępczej, a potencjalnie do adopcji, to dziecko, które utraciło, często wbrew własnej woli, świat w którym żyło i który oswoiło. Małemu człowiekowi towarzyszy niepewność, niepokój, lęk, poczucie chaosu, brak sensu, dezorientacja, poczucie braku wpływu, ale przede wszystkim poczucie odrzucenia, bycia niechcianym, mało ważnym i nieznaczącym, często również poczucie winy. Dziecko nosi   w sobie przekonania o złym świecie i złych ludziach, którzy ranią nawet wtedy, kiedy się na to nie zasługuje. Świat jawi się takiemu dziecku jako ograniczony, zagrażający, pełen porażek i beznadziejny. Jest ono szczególnie uczulone na ujawnianie własnej wrażliwości i zauważalnych słabości. Przeraża je utrata kontroli nad otoczeniem, gdyż bardzo boi się bycia kontrolowanym przez innych. Boi się wszystkiego, co według niego może je zranić,     i czuje się zagrożone przez każdego, o kim myśli, że nie mógłby go ochronić. Kontrolowanie otoczenia i rozpraszanie uwagi ludzi wokół- zwłaszcza opiekunów- staje się najważniejsze, ponieważ jest narzędziem chroniącym przed ponownym porzuceniem. Może mieć problem z akceptowaniem zmian, zwłaszcza jeśli pojawiają się niespodziewanie. Takie dziecko nie będzie potrafiło „płynąć z prądem”: zmiany w ustalonym porządku (wakacje, święta i przerwy w nauce) są dla niego bardzo stresujące i wywołują potrzebę odreagowania. Dziecko doświadcza rozdzierającej od środka ambiwalencji tzn. aktywna w nim jest uwarunkowana biologicznie, a więc naturalna dla każdego człowieka i niesłabnąca potrzeba bliskości, ukojenia, zależności i bycia zaopiekowanym, jednak jego doświadczenia nauczyły je nie ufać człowiekowi dorosłemu i odtąd ta nieufność- w przeżyciu dziecka mająca gwarantować mu bezpieczeństwo- położy się cieniem na jego relacjach z ludźmi. Potrzeba zażyłości, bycia blisko, bycia kochanym, zaczyna konkurować z nieuświadomionym, ale bardzo silnym przymusem ponownego doświadczania traumy odrzucenia, co często przejawia się niezrozumiałymi dla otoczenia, nieprzewidywalnymi, nieprzystawalnymi, ekstremalnymi reakcjami i zachowaniami dziecka, przybierającymi postać zaburzeń więzi. Angażując się w relacje, dziecko wyzwala negatywne reakcje w innych ludziach, zwłaszcza w opiekunach, umacniając w ten sposób pogląd o swojej bezwartościowości, a jednocześnie potwierdzając obraz innych jako osób wrogich i odtrącających. Z usiłujących kochać je ludzi robi swoich oprawców, prowokuje ciosy i odrzucenie, zmusza do grania roli, której nigdy nie chcieli grać: rodziców znęcających się, prześladujących, odrzucających. Stwarza sytuację, która mogłaby usprawiedliwić kolejne w jego życiu odtrącenie- tym razem przez przybranych rodziców.

„Paradoks wyjątkowo silnej więzi z rodzicami znęcającymi się nad dzieckiem tkwi w samej istocie więzi; im bardziej zastraszone jest dziecko, tym silniej pragnie bliskości partnera więzi- to, że zagrożenie może pochodzić właśnie od niego, nie zostało przewidziane w programie biologicznym”.

„Dzieciństwo bez rodziców w sferze emocjonalnej pozostawia ślad na zawsze, na całe życie człowieka. Jest to poczucie opuszczenia, odrzucenia, niska ocena własnej wartości. Dzieci adoptowane cierpią, drżąc przed porzuceniem(…) 

     (…)Porzucenie jest krwawiącą raną, mającą wpływ na całe życie dziecka, determinującą życie psychiczne, podszeptującą obawę, że skoro raz zostało się porzuconym, może się to powtórzyć po raz kolejny. Większość dzieci jest przekonana, że musiało się stać coś wstydliwego w ich dzieciństwie, i zaczynają się wstydzić samych siebie. W efekcie obawiają się odrzucenia, mają problemy z wypełnianiem zobowiązań, unikają kontaktów intymnych, a nawet sabotują własne związki, by uchronić samych siebie przed ewentualnym odrzuceniem przez partnera. Dlaczego? Bo odkrycie swoich słabych stron ma zbyt wysoką cenę(…)

     (…)Sytuacje graniczne, takie jak uzyskanie dyplomu wyższej uczelni, ślub, urodzenie dziecka czy śmierć rodziców adopcyjnych, mogą okazać się wyjątkowo trudne, ponieważ takie osoby nieustannie zadają sobie pytania: Dlaczego rodzice oddali mnie do adopcji? Czy coś było ze mną nie tak? Czy urodziłem się z jakąś wadą? Jakie byłoby moje życie, gdybym nie był adoptowany? Niektórzy racjonalizują te pytania, tworząc monologi: „Moja matka nie była     w stanie mnie wychowywać, więc postanowiła mnie oddać, bym miał lepsze warunki” albo: „Przynajmniej nie dokonali aborcji”. Takie argumenty szybko tracą znaczenie”.

Należy pamiętać, że na poziomie nieświadomym zachowanie dziecka jest reakcją na wczesne porzucenie; nie jest wyborem dziecka. Kiedy rodzic zda sobie sprawę z przejmującego wpływu silnie urazowych doświadczeń na życie dziecka, jego z pozoru nielogiczne zachowania zaczną nabierać więcej sensu. Te z nich, które zdawały się być wyrachowanie zaplanowanym przedstawieniem, doprowadzającym rodziców do granicy szaleństwa, w rzeczywistości mogą stanowić próbę działania lub oddziaływania dziecka na świat, który zawsze był dla niego niewrażliwy i nieprzewidywalny. Wczesna i długotrwała trauma wpływa na rozwój dziecka i reorganizuje jego systemy adaptacyjne skierowane na przetrwanie. To, co później stanowi problem w funkcjonowaniu, w istocie jest przejawem odporności psychicznej- rozwiązaniem nastawionym na bytowanie w rzeczywistości, od której oczekuje się nieprzewidywalności, niestałości i niebezpieczeństwa. Uzmysłowienie sobie i zrozumienie przetrwaniowej funkcji zachowań skrzywdzonego dziecka wyposaży rodzica w sprawczość i skuteczność wychowawczą.

„(…) najpierw będzie wahadło. I etap- dziecko przeraźliwie grzeczne (chce „zasłużyć” na pobyt w domu). II etap- wahadło przechyla się w drugą stronę, dziecko koszmarnie niegrzeczne (zaczyna testować, ile rodzice wytrzymają i czy na pewno nie oddadzą nawet wtedy, gdy zrobi coś bardzo złego). I tak od początku, kilka razy, tylko wahania coraz mniejsze. Czas trwania etapów zależy od dziecka i miliona innych czynników, od paru dni do kilku lat. A dopiero potem okaże się, jakie naprawdę jest dziecko, na pewno nie takie grzeczne jak       w pierwszym etapie, i nie takie niegrzeczne, jak w drugim”.

Dość rozpowszechnionym w świecie dorosłych jest pogląd, że zranione dziecko jak nikt inny potrzebuje miłości i czułej opieki, dzięki którym dokona się proces reparacji. Tymczasem dziecko z poważnymi zaburzeniami zdolności do tworzenia więzi ma ogromny, niewyobrażalny dla opiekunów i trudny do zrozumienia, lęk przed emocjonalnym zbliżeniem się do dorosłego. Na podejmowane próby bliskości z opiekunem reaguje ucieczką lub wręcz agresją. Równocześnie przy osobach obcych to samo dziecko może zachowywać się dobrze.

„Świat oczekuje odwzajemnionych reakcji. (…) Gdy obdarzamy kogoś uśmiechem, spodziewamy się od niego tego samego. Gdy dajemy oczekujemy, że i inni będą również dawać. Wszystko to ma sens  w naszym normalnym świecie. W postawionym na głowie świecie zranionego i zaburzonego dziecka wszystkie te oczywiste reakcje na nasze czyny mogą się nie pojawić; muszą być wyuczone. Zranione dzieci we wczesnym dzieciństwie nauczyły się, że uśmiechom nie można ufać. Wiedzą, że postępowanie dorosłych może prowadzić do bólu. One są „usztywnione” poprzez swoje wczesne doświadczenia     i wiedzą, że jedyne bezpieczeństwo zapewni im całkowita i pełna kontrola, zarówno emocjonalna jak i fizyczna. Dokonują na nowy dom projekcji chaosu, który jest wynikiem ich chaotycznego dotychczasowego życia”.

Przywiązanie jest podstawą najważniejszych predyspozycji emocjonalnych człowieka. Więź z obiektem przywiązania jest dla dziecka matrycą, prototypem, decydującym o kształcie wszystkich więzi emocjonalnych, które nawiąże ono z innymi osobami w swoim życiu. Jakiekolwiek zakłócenia w procesie kształtowania się więzi przywiązaniowej determinują dalsze życie. Zrozumienie znaczenia i wpływu przywiązania oraz jego zaburzeń na rozwój dziecka umożliwia lepsze dostrojenie i odpowiadanie na emocjonalne potrzeby dziecka.

Wciąż nie ma zupełnej jasności co do charakteru zaburzeń przywiązania (attachment disorder), ale powszechnie przyjmuje się, że są one wynikiem bardzo negatywnych doświadczeń związanych z opieką na wczesnych etapach życia. Diagnozę tego rodzaju zaburzeń stawia się na podstawie zbioru zachowań o charakterze głównie społecznym, które świadczą o tak poważnym zachwianiu równowagi w podejściu do figury przywiązania, że jej wybór dokonuje się w sposób mało konsekwentny.

Reaktywne zaburzenia przywiązania RAD (reactive attachment disorder) to ciężki, ujęty w kategorie kliniczne przypadek przywiązania pozabezpiecznego. Cechują się one dysfunkcją umiejętności społecznych oraz poważnie zaburzonym i rozwojowo nieodpowiednim sposobem tworzenia relacji, który zaczyna się objawiać przed ukończeniem przez dziecko piątego roku życia. Dziecko cierpiące na tę dolegliwość wykazuje takie nieprawidłowości neurologiczne, że nie jest w stanie w ogóle przywiązać się do głównego opiekuna, budować pozytywnych relacji ani prawidłowo się rozwijać.

RAD bierze się z niemożności utworzenia normalnych więzi z podstawowymi opiekunami we wczesnym dzieciństwie. Taka sytuacja może wynikać z poważnych, wczesnych doświadczeń zaniedbania, przemocy, nagłego oddzielenia od opiekunów między wiekiem sześciu miesięcy i trzech lat, częstych zmian opiekunów lub braku odzewu ze strony opiekuna na wysiłki komunikacyjne wykazywane przez dziecko.

Reaktywne zaburzenia przywiązania przejawiają się w dwóch formach: zahamowanej i rozhamowanej.

Dziecko z zaburzeniami pierwszego typu z zasady nie potrafi wchodzić w interakcje społeczne ani na nie reagować, a jego zachowania społeczne są zahamowane, naznaczone nadmierną przezornością, bardzo ambiwalentne i sprzeczne ze sobą. Taka jednostka prawie nikomu nie ufa. Dziecko prezentujące drugi typ zaburzeń cechuje się bezkrytyczną towarzyskością i brakiem wybiórczości w tworzeniu relacji przywiązania. Z wiekiem zaczyna prezentować postawę równie bezkrytycznej społecznej ekstrawersji, traktując wszystkich jak najlepszych przyjaciół.

Kryteriami diagnostycznymi zespołu zaburzeń więzi, obecnymi zarówno w klasyfikacji ICD-10, jak i DSM-IV-TR są:

  • znacznie zaburzone i nieodpowiednie pod względem rozwoju nawiązywanie kontaktów społecznych w większości kontekstów;
  • zaburzenia nie można wyjaśnić wyłącznie opóźnieniem w rozwoju i nie spełnia ono kryteriów dominującego zaburzenia rozwoju;
  • początek przed piątym rokiem życia;
  • historia poważnego zaniedbania;
  • brak rozpoznawalnej, ulubionej osoby, do której dziecko jest przywiązane.

Wg ICD-10 forma zahamowana RAD-u prawdopodobnie pojawia się jako bezpośredni efekt poważnego zaniedbania ze strony rodziców, wykorzystywania lub poważnego nadużycia. Wg DSM w przypadku obu form musi istnieć historia „opiekipatogenetycznej”, co definiuje się jako stałe lekceważenie podstawowych potrzeb emocjonalnych i fizycznych dziecka , lub ciągłe zmiany podstawowego opiekuna,który nie dopuszcza do utworzenia się więzi dyskryminacyjnych i wybiórczych, co uznaje się za przyczynę pojawienia się zaburzenia. Z tego powodu część diagnozy polega raczej na przyjrzeniu się historii opieki nad dzieckiem aniżeli obserwacji symptomów.

W DSM-IV-TR formę zahamowaną opisuje się jako stałą niemożność podejmowania inicjatywy lub wykazania odzewu w sposób odpowiedni do rozwoju w przypadku większości interakcji społecznych, co objawia się w przesadnie zahamowanych, super-czujnych lub wysoce ambiwalentnych i sprzecznych odzewach (np. dziecko może odpowiadać opiekunom mieszaniną zbliżania się, unikania i oporu na pocieszanie, lub może demonstrować „zimną czujność”, super-czujność, jednocześnie zachowując beznamiętną i spokojną postawę). Takie niemowlę nie szuka i nie przyjmuje pocieszenia w czasie zagrożenia, niepokoju lub cierpienia, nie utrzymując „bliskości”, podstawowego elementu zachowania w więzi z drugim człowiekiem. W formie rozhamowanej obserwuje się rozmyte więzi, które objawiają się w bezkrytycznej towarzyskości z wyraźną niemożnością wykazania odpowiednich więzi selektywnych (np. przesadna poufałość wobec względnie nieznajomych osób lub brak selektywności w wyborze osób, z którymi nawiązuje i utrzymuje więź). Z tego względu istnieje brak „specyficzności” osób, z którymi nawiązuje i utrzymuje więź.

PRZEJAWY ZABURZEŃ PRZYWIĄZANIA 

Zachowanie: bunt i prowokacje, impulsywność (w tym: zachowania hiperaktywne), nadpobudliwość, destrukcja (np. celowe niszczenie przedmiotów innych osób), kłamstwo, kradzieże, agresja i krzywdzenie innych, autoagresja, okrucieństwo wobec zwierząt, nieodpowiedzialność, zaabsorbowanie ogniem/podpalenia, słaba reakcja na dyscyplinowanie, ale również powierzchowne angażowanie i nienaturalna urokliwość (urocze, czarujące zachowanie, prawienie fałszywych komplementów), brak kontaktu wzrokowego w relacjach z rodzicami, brak czułości w kontaktach z rodzicami (nie lubi się przytulać), rodzice wydają się wrodzy i gniewni, wykazywanie dużej czułości w stosunku do wszystkich obcych (niedyskryminująca przyjacielskość), uparte zadawanie pytań bez sensu i wielomówność (trajkotanie), nieprawidłowy wzorzec mowy, nieadekwatne żądania i przywieranie do innych.

Emocje: gwałtowne wybuchy gniewu, smutek, depresyjność i poczucie beznadziei, zły humor, lęk (często ukryty), poddenerwowanie, nieadekwatne reakcje emocjonalne.

Myślenie: negatywne przekonania na temat siebie (niska samoocena, poczucie bezwartościowości), relacji z innymi, życia w ogóle, brak myślenia przyczynowo-skutkowego i niezdolność do uczenia się na błędach, tendencje do czarno-białego postrzegania rzeczywistości, problemy z koncentracją uwagi i uczeniem się, opóźnienia w nauce.

Związki z innymi: brak zaufania, kontrola (apodyktyczność), manipulacja, niezdolność do obdarzania autentycznymi uczuciami i miłością, brak empatii, brak reakcji na obcych, niestabilne/ubogie relacje z rówieśnikami, obwinianie innych za swoje błędy i problemy, przyjmowanie pozycji prześladowcy lub ofiary, postawa roszczeniowa zamiast prośby.

Stan fizyczny: niska higiena, unikanie dotyku, moczenie się i zanieczyszczanie, skłonność do ulegania wypadkom, niebezpieczne zachowanie bez świadomości zagrożenia, duża tolerancja na ból, predyspozycje genetyczne (np. depresja, nadpobudliwość), nieprawidłowe wzorce odżywiania się,

Moralność/życie duchowe: brak wiary, brak współczucia, wyrzutów sumienia, poczucia winy, żalu, poczucia sensu.

Dziecko z zaburzeniami przywiązania:

  • uważa się za złe i wybrakowane,
  • ma ograniczone i fragmentaryczne poczucie własnego ja,
  • doświadcza głębokiego i przytłaczającego poczucia wstydu,
  • doświadcza intensywnych wybuchów wściekłości bez wyraźnego zagrożenia,
  • odczuwa przytłaczający lęk- bez wyraźnego zagrożenia,
  • doświadcza przytłaczającej rozpaczy,
  • odczuwa przymus izolowania się od innych,
  • czuje, że kierują nim destruktywne i autodestruktywne siły, całkowicie poza jego kontrolą.

„Wszystkie te dzieci (…) mają wrażenie, że są popsute i nie da się ich naprawić. I to poczucie nigdy nie mija”. 

W 2005r. Amerykańska Akademia Psychiatryczna dla Dzieci i Młodzieży przedstawiła wytyczne oparte na opublikowanych przez siebie parametrach do diagnozowania i leczenia RAD-u. Zalecenia ujęte w tych wskazówkach obejmują następujące kwestie:

  1. 1.„Najważniejszą interwencją w przypadku małych dzieci, u których zdiagnozowano zespół zaburzenia więzi i którym brak jest więzi z wybranym opiekunem, jest zadbanie o to, aby dziecko miało osobę, z którą mogłoby nawiązać więź”.
  2. 2.„Chociaż diagnoza zespołu zaburzenia więzi opiera się na symptomach, które wykazuje dziecko, ocena podejścia opiekuna do dziecka jest ważna przy wyborze sposobu leczenia”.
  3. 3.„Uznaje się, że dzieci z zespołem zaburzenia więzi mają mocno zaburzone wewnętrzne modele nawiązywania więzi z innymi. Po zadbaniu o to, żeby dziecko znalazło się w bezpiecznym i stabilnym środowisku, skuteczne leczenie zaburzenia więzi musi koncentrować się na stworzeniu pozytywnych interakcji z opiekunami”.
  4. 4.„Dzieci, które spełniają kryteria zespołu zaburzenia więzi i wykazują zachowania agresywne i opozycyjno-buntownicze, wymagają uzupełniającego (dodatkowego) leczenia.”

WYCHOWYWANIE

„Należy bezwzględnie wierzyć w to, czym dziecko może się stać, wbrew temu czym jest w obecnej chwili”

Przed opiekunami dziecka dotkniętego traumą stoi ogromne wyzwanie. Deficyt odpowiednich doświadczeń z pierwszego etapu życia musi zostać zrekompensowany przez dawkę emocjonalnego wsparcia, która znacznie przewyższa tę, jaką trzeba zapewnić bezpiecznie przywiązanemu rówieśnikowi. Opiekunowie powinni być w stanie reagować nie tylko na bieżące potrzeby dziecka, ale również na pokłady niezaspokojonych potrzeb z wczesnego dzieciństwa oraz na lęk przed opuszczeniem, który stanowi istotę więzi pozabezpiecznej. Na ich skuteczność w rolach rodzicielskich wpływają trzy elementy: wiara w historię dziecka i potwierdzanie (a nie negowanie) jego doświadczeń, elastyczność i tolerowanie stanów afektywnych dziecka (nawet tych niezrozumiałych i trudnych do zaakceptowania) oraz radzenie sobie z własnymi reakcjami emocjonalnymi.

Im dłużej dziecko żyło w niekorzystnym dla niego środowisku, tym zmiana jest trudniejsza, choć nie jest wykluczona. Ciepłe doświadczenia, powstające na bazie relacji       z nowymi bliskimi, mogą zastępować te bolesne. Opuszczone i naznaczone traumą dziecko nie jest dryfującą jednostką z nieodpowiednimi mechanizmami radzenia sobie. Ono żyje i walczy o przetrwanie najlepiej jak potrafi, funkcjonując w świecie relacji, w którym istnieją zarówno czynniki ograniczające, jak i ułatwiające owo funkcjonowanie. Konsekwentna dostępność, struktura, bezpieczeństwo, bezwarunkowe poszanowanie i troskliwe reakcje na przejawiane potrzeby stopniowo mogą kompensować wczesne doświadczenia związane z niedostępnymi czy krzywdzącymi dorosłymi. Rozumiejąco-wspierające otoczenie dziecka czy też właściwa relacja terapeutyczna pozwalają doświadczyć mu pozytywnych interakcji. Negatywny model siebie rekonstruuje się w nowy, realny obraz „ja”. W tym trudnym procesie zrywana zostaje „przesłona” traumatycznych doświadczeń, która deformowała cały obraz dziecka. „Przesłona”, która powodowała, że dziecko przeżywało siebie jako złe, niewidziane, niewarte miłości, do nikogo nieprzynależące- w konsekwencji porzucone i skrzywdzone.

„Zadaniem rodzica jest być dla dziecka protezą, rozumieć i akceptować, że taki malec ma inną ścieżkę rozwoju niż większość dzieci. Z czasem dziecko nauczy się używać tej protezy, by dostroić się do reszty świata”.

 Rodzice spełniają kluczowe funkcje w procesie zdrowienia. Dają wyraz bezwarunkowo pozytywnej postawie względem dziecka, patrząc dalej niż na jego zachowania, starając się dostrzec uczucia i niezaspokojone potrzeby. Ponadto opiekują się nim mimo jego niechęci i nadmiernej zależności. Wspomagają rozwój autonomii dziecka dzięki regulowaniu niewłaściwych zachowań środkami edukacyjnymi i wychowawczymi,     a nie karami. Budują zgodę oraz zaufanie i podnoszą samoocenę dziecka, wykazując gotowość do zmiany nieskutecznych strategii. Umacniają tożsamość oraz poczucie przynależności dziecka poprzez świadomość jego historii, a dzięki swojemu stałemu zaangażowaniu zachęcają je do uwierzenia w siebie. Jeśli rodzice zrozumieją doświadczenia swojego dziecka najlepiej, jak umieją, umożliwią mu proces zdrowienia.

Czas spędzany z dzieckiem i pełne zaangażowanie w sztukę rodzicielstwa to najefektywniejsze sposoby na złagodzenie efektów wczesnej traumy. Ponadto rodzice muszą być nieustannie świadomi tego, co mówią i w jaki sposób postępują. Dziecko bardzo uważnie słucha rozmów rodziców i jest czujne na wszelkie oznaki zagrożenia czy porzucenia. Rodzice często są celem ataków wściekłości dziecka, ale nie jego źródłem. Świadomość tego pozwala na bycie ponad instynktownym sposobem personalnego i emocjonalnego reagowania na takie ataki, umożliwiając odszyfrowanie komunikatu dziecka bez zatrzymywania się na formie jego przekazu. Poszczególne zachowania dziecka zależą od kontekstu, który trzeba zrozumieć. Często tkwi ono w niewoli myśli, uczuć i zachowań, które stały się samospełniającą się przepowiednią. Praca na rzecz zdrowienia musi obejmować wszystkie sfery wewnętrznego świata dziecka- jego myśli, uczucia   i zachowania- oddziałując na każdy element, który z kolei wpływa na pozostałe.

Konsekwencje niewłaściwego zachowania muszą być przekazywane dziecku bez gniewu. Nagany (słowne), ostrzeżenia, przekupstwo, dawanie drugiej szansy oraz przypomnienia są kompletnie nieefektywne i nie pomogą dziecku z syndromem RAD, gdyż (w przeciwieństwie do dziecka ufnie przywiązanego) temu dziecku nie zależy na rodzicielskiej aprobacie i jej nie poszukuje. Lubi znać zasady, ale po to, by móc je łamać. Takie dziecko poczuje się „zbite z tropu” w przypadku, kiedy rodzic bez gniewu, a więc niezgodnie z jego oczekiwaniami, zareaguje na niewłaściwe zachowanie, tym samym odbierając dziecku kontrolę nad sytuacją. Z powodu problemów z zaufaniem dziecko           z RAD nie może pozostawać pod opieką dorosłego, który pozwoli sobą manipulować. Takie dziecko musi czuć się dostatecznie bezpiecznie, aby pozwolić sobie na okazywanie zaufania. Terapia musi być zorientowana wokół rodziny. Empatia, miłość, stałe okazywanie uczuć to elementy postawy, która sprzyja leczeniu. To na rodzicach spoczywa odpowiedzialność stworzenia bezpiecznego miejsca na ziemi, które sprzyja dalszemu rozwojowi dziecka.

„Jeśli nie dotrzecie do miejsca, z którego wypływają emocje- tej głębi serca i  duszy, gdzie dziecko czuje się odrzucone- przypuszczalnie nigdy się wam nie uda”

KU PAMIĘCI:

  • wychowanie zranionego dziecka wymaga cierpliwej miłości i jasno doprecyzowanych oczekiwań dotyczących poprawy
  • dziecko z trudną przeszłością przynosi do nowej rodziny swój ból, którym dzieli się chętnie i często
  • rodzice, którzy nie przyczynili się do traumy dziecka, często cierpią z powodu konsekwencji tej traumy
  • chociaż dziecko może szukać powodów, aby rozzłościć rodzica, nie potrafi bezpiecznie się przywiązać do rozgniewanego rodzica
  • złość wstrzymuje leczenie
  • opieka i pielęgnacja promuje wzrost, rozwój i zaufanie
  • rodzic nie musi karać za każde przewinienie
  • zabawa i radość w rodzinie nie powinny być warunkowane zachowaniem dziecka
  • rodzice powinni być przygotowani na to, że trudne okresy będą nadchodzić i mijać
  • rodzice muszą spędzać dużo czasu z dzieckiem
  • rodzice muszą troszczyć się także o siebie, ale nie kosztem dziecka
  • oczekiwania działają silniej i skuteczniej niż dziesiątki zasad
  • przeszłość dziecka nie jest jedynie jego historią. Wpływa na teraźniejszość i przyszłość
  • wychowanie pełne złości sprawi, że niegodziwe dziecko pozostanie niegodziwe, dzikie pozostanie dzikie, przestraszone nie przestanie być przestraszonym, a zranione- zranionym
  • dziecko dotknięte traumą zdrowieje, jeśli jego ból zostaje ukojony, złość zredukowana, strach uciszony, a środowisko wyciszone

to, czego pragnie zranione dziecko bez względu na wiek, to ponowne wychowanie. Trzeba się cofnąć, by pozbierać utracone kawałki dzieciństwa- dopiero to pozwoli pójść do przodu. Przechodząc proces ponownego wychowania, dziecko ma szansę stworzyć wewnętrzną reprezentację siebie jako osoby wartościowej i skutecznej oraz obraz drugiego człowieka jako jednostki responsywnej i dostępnej, zapewniającej bezpieczeństwo, pociechę i wsparcie. To z kolei umożliwia podważenie koncepcji siebie opartej na wczesnodziecięcych doświadczeniach w relacji przywiązania i sprzyja zdrowieniu. Ponowna analiza dawnej traumy w bezpiecznym otoczeniu pomaga zweryfikować wspomnienia, aby stały się mniej przygnębiające i bardziej znośne. Urazowe doświadczenia nie ulegają wymazaniu, ale zmieniają się przekonania dziecka w sferze dotyczącej jego relacji z innymi. Towarzyszący niejednokrotnie temu procesowi stan regresji jest szansą na to, by dziecko- poprzez adopcję- narodziło się na nowo.

„(…)chociaż dzieci pochodzące z adopcji są bardzo narażone na problemy z uczeniem się, na zaburzenia emocjonalne lub behawioralne, to nie każde adoptowane dziecko cierpi     z powodu skutków wczesnego odrzucenia. Często znakomicie przystosowują się do nowego życia, powodzi im się świetnie i mają kochające rodziny. Dzieci potrafią być niebywale odporne na przeciwności losu”.

Brak wrażliwości, brak empatii, sadystyczne zachowania dziecka doświadczonego traumą, a do tego brak skruchy i poprawy pomimo składanych obietnic, raczej nie zjednują mu sympatii otoczenia i prowadzą do łatwego etykietowania jako „złego dziecka”. Ale dziecko nie jest złe, a niezrozumiane, splątane i przerażone niezdolnością do adaptacji. Jego mózg i osoba, gdy tylko poczują się bezpiecznie, dokonają niesamowitych skoków rozwojowych. Jednak wymaga to czasu.

„Dziecko, które nie potrafi się przywiązać, nie ma swojego miejsca na świecie. (…) w odpowiednim otoczeniu- spójnym, przewidywalnym, stymulującym, pełnym troski i charakteryzującym się jasnymi oczekiwaniami oraz wyraźnymi granicami- dzieci wykazują zdumiewającą zdolność naturalnego powrotu do równowagi”

Agnieszka Czyżak-Siromska psycholog

Opracowano na podstawie:

  • -materiałów szkoleniowych
  • – Gregory Keck, Regina Kupecky, „Wychowanie zranionego dziecka”, Wyd. MRaciniewski Services, Warszawa 2010
  • – Jayne Schooler, Betsy Keefer Smalley, Timothy Callahan, „Zranione dzieci, uzdrawiające domy. Wychowanie dzieci dotkniętych traumą w rodzinach adopcyjnych i zastępczych”,                      Wyd. MRaciniewski Services, Warszawa 2012
  • – Chris Taylor, „Zaburzenia przywiązania u dzieci i młodzieży- poradnik dla terapeutów, opiekunów i pedagogów”, GWP, Sopot 2016
  • – Iwona Jurczenko-Topolska, „Bociany przylatują zimą”, Wyd. Historia i Życie, Warszawa 2005
  • – John Brooks, „Mogło być inaczej”, Prószyński i S-ka, Warszawa 2017
  • – Charles Martin, „W pogoni za świetlikami”, Wydawnictwo WAM, Kraków 2011
  • – Montel-Girod Anne, „Ciężar miłości. Opowieść o adopcji wzajemnej”, Fundacja „Opuszczonym Dzieciom”, Gdańsk 1994
  • – materiałów internetowych z konferencji „Dziecko z Zespołem Zaburzenia Więzi” Szczecin 2008
  • – Anna Szczepaniak, „Zaburzenia więzi jako efekt wczesnodziecięcego krzywdzenia dziecka”, Dziecko Krzywdzone. Teoria, badania, praktyka, 15(3), 2016

Adopcja jako forma kompensacji sieroctwa społecznego

Prezentacja autorska przedstawiona podczas XIV Ogólnopolskiej Konferencji Szkoleniowej nt. Reformy Systemu Pomocy Dziecku i Rodzinie „Po prostu Rodzina„, Waplewo, 24-27 września 2012r.

Zobacz prezentację

Wspomaganie rozwoju dziecka z alkoholowym zespołem płodowym FAS

Jest to zespół objawów fizycznych i psychicznych będących skutkiem picia alkoholu przez ciężarną na jakimkolwiek etapie ciąży. Przez krew łożyskową dociera on do dziecka. Najbardziej narażony na jego działanie jest układ nerwowy. Alkohol, a dokładnie aldehyd octowy (produkt rozpadu etanolu) ma działanie teratogeniczne (trwale uszkadzające) na rozwijające się w łonie matki dziecko. Uszkodzenia dotyczą tych obszarów mózgu, które rozwijają się właśnie w momentach picia alkoholu. Alkohol (nawet spożywany sporadycznie i w małych ilościach) może spowodować :

a. Śmierć komórek mózgowych – to znaczy, że dziecko przychodzi na świat z mniejszą ilością komórek nerwowych i jego mózg jest mniejszy. Ma to bezpośredni wpływ na rozwój i funkcjonowanie dziecka w przyszłości.

b. Migrację komórek do niewłaściwych obszarów – oznacza to, że w procesie tworzenia się komórki nerwowe (neurony) nie trafiają do tych obszarów, w których powinny podjąć swoją pracę, ale znajdują się zupełnie gdzie indziej. W efekcie dziecko ma w głowie ”bałagan”. Taki ”neurologiczny mętlik” powoduje poważne problemy z zapamiętywaniem, przetwarzaniem informacji, poznawaniem, myśleniem.

c. Tworzenie się niewłaściwych połączeń pomiędzy neuronami, co również ma wpływ na to, jak dziecko odbiera świat.

Wiele dzieci z FAS ma np. podwyższony próg bólu – bodziec bólowy musi być naprawdę silny, by dziecko go odczuło. Rodzice dzieci z FAS znają z własnego doświadczenia sytuacje, w których dziecko zraniło się i tego nie odczuło. Jedynie poważne skaleczenie lub siniec świadczy o tym, że miało miejsce jakieś zranienie.

Najbardziej narażone na działanie alkoholu obszary mózgu to :

a. ciało modzelowate – przekazuje informacje pomiędzy prawą i lewą półkulą. Lewa odpowiada za zasady, konsekwencję, precyzowanie i porządkowanie myśli. Prawa półkula odpowiada za myślenie abstrakcyjne, emocje i odczuwanie, twórcze myślenie i intuicję. Ciało modzelowate pomaga obu półkulom współpracować przy podejmowaniu codziennych decyzji. U niektórych dzieci z pełnoobjawowym FAS stwierdza się niedorozwój (lub całkowity brak) ciała modzelowatego. Takie osoby mają trudności z odróżnianiem prawej strony od lewej, wykonywaniem ruchów naprzemiennych, nie potrafią maszerować, tańczyć, są niezgrabne. Jeśli brakuje wielu połączeń pomiędzy dwiema półkulami mózgu informacje przepływają powoli i nieskutecznie. to może tłumaczyć częściowo fakt dlaczego osoba z FAS / FASD, gdy odczuwa nagły impuls, by coś zrobić od razu wprowadza go w czyn, a dopiero potem, po fakcie uświadamia sobie konsekwencje. Osoby z FAS \FASD znają zasady postępowania i rozumieją konsekwencje ich złamania, ale nie są w stanie najpierw myśleć, a później działać.

b. móżdżek – odpowiada za koordynację ruchów, funkcje motoryczne, czyli zgrabne, skoordynowane ruchy oraz równowagę. Dzieci z uszkodzeniami móżdżku mają trudności z wchodzeniem i schodzeniem po schodach, skakaniem na jednej nodze, utrzymywaniem równowagi (nawet w sytuacjach zabawy – zjeżdżalnia na placu zabaw).

c. zwoje podstawy – odpowiadają za pamięć i procesy poznawcze

d. hipokamp – bierze udział w procesach uczenia się i pamięci

e. płaty czołowe – odpowiadają za funkcje wykonawcze, kontrolę impulsów, osąd

Z uszkodzeniem płatów czołowych wiąże się osłabienie następujących umiejętności i funkcji :

a. zachowania społeczne – problemy z radzeniem sobie w sytuacjach społecznych

b. zachowania seksualne – trudności z kontrolowaniem impulsów seksualnych

c. rozwiązywanie problemów – niezdolność do spontanicznego rozwiązywania problemów

d. porządkowanie informacji – problemy z porządkowaniem informacji docierających z zewnątrz i z organizmu dziecka e. pamięć – problemy z gromadzeniem i / lub przetwarzaniem informacji

f. planowanie – trudności z wyciąganiem wniosków z uprzednich sytuacji

g. poczucie czasu – trudności z rozumieniem pojęć abstrakcyjnych( np. czasu)

h. funkcje motoryczne – zaburzone

i. regulacje słowne – przymus głośnego mówienia, potrzeba informacji zwrotnej

j. chwiejność emocjonalna – przesadna zmienność nastrojów

k. samokontrola, motywacja – wymaga częstych podpowiedzi i nadzoru oraz motywowania przez innych

Wymienione problemy u każdego dziecka z FAS lub FASD mogą wystąpić w różnym nasileniu i różnych układach, jedne mogą się pojawić, inne nie muszą w ogóle się ujawnić w rozwoju dziecka.

Dzieci z FAS / FASD bardzo często mają dysfunkcje wynikające z braku integracji sensorycznej, co jest spowodowane uszkodzeniami układów sensorycznych – dotykowego, proprioceptywnego (świadomość własnego ciała i czucie ciała i jego ułożenia, czucie głębokie mięśni, stawów, ścięgien) oraz przedsionkowego. Ten ostatni stanowi ramę do stymulacji innych , gdyż inne rodzaje doznań sensorycznych (zmysłowych) są przetwarzane w odniesieniu do układu przedsionkowego. Układ przedsionkowy to inaczej narząd równowagi znajdujący się w uchu wewnętrznym człowieka, obejmuje przedsionek oraz jego unerwienie ( m.in. nerw przedsionkowy, jądra przedsionkowe w pniu mózgu, móżdżek i ośrodki korowe). Układ słuchowy rozwija się z układu przedsionkowego. Oba są unerwione przez ten sam nerw przedsionkowo – ślimakowy. Oba są szczególnie wrażliwe na działanie substancji toksycznych ( leki, alkohol).

Prawidłowe odbieranie wrażeń wzrokowych zależy nie tylko od prawidłowej budowy oka, ale również od wielu połączeń nerwowych możliwych właśnie dzięki układowi przedsionkowemu (ma on wpływ na wolne ruchy oczu i płynne szybkie ogniskowanie wzroku, na mięśnie poruszające gałkami ocznymi). Pozostałe zmysły tzn. smaku i węchu, a dokładniej ich receptory również są wrażliwe na szkodliwy wpływ substancji toksycznych w życiu płodowym (w tym alkoholu). Alkohol zmienia smak wód płodowych, w związku z tym dzieci są od początku przyzwyczajane do mocnych, bardzo wyraźnych smaków. Podobnie rzecz się ma z węchem. Alkohol powoduje późniejszą niedowrażliwość węchową i poszukiwanie przez dziecko bardzo intensywnych zapachów (śmietnik, a nawet ekskrementy). Odpowiedni poziom wrażliwości węchowej można ”wyćwiczyć” poprzez eksponowanie dziecku skoncentrowanych zapachów np. olejków eterycznych od najbardziej do najmniej intensywnych. Ważne jest to, żeby były to zapachy akceptowane przez otoczenie.

Jeśli chodzi o jedzenie – to problem jest o tyle trudny, iż dzieci często nie czują smaku potraw. Aby zachęcić je do jedzenia trzeba odpowiednio przyprawiać posiłki (np. kechupem, musztardą, które są zdrowymi i na ogół akceptowanymi przez dzieci dodatkami).

Najczęstsze dysfunkcje integracji sensorycznej spotykane u dzieci z FAS/FASD :

  • nadwrażliwość dotykowa
  • nadwrażliwość słuchowa
  • niedowrażliwość smakowa
  • niedowrażliwość węchowa
  • zaburzenia różnicowania dotykowego
  • niedowrażliwość przedsionkowa ( zbyt wysoki poziom aktywności ruchowej, potrzeba huśtania się, kręcenia na karuzeli, ciągłego poszukiwania możliwości intensywnego ruchu, zmieniania pozycji ciał, a szczególnie głowy)
  • niedowrażliwość proprioceptywna (dziecko wykonuje sztywne, nieskoordynowane ruchy, wydaje się niezdarne, ma trudności z ocenianiem odległości, wpada na przedmioty, może mieć obniżone lub podwyższone napięcie mięśniowe, ma trudności z wyczuciem jakiej siły potrzeba np. do chwycenia zabawki, kredki, trudności z wchodzeniem, schodzeniem po schodach, ubieraniem, rozbieraniem się, zapinaniem guzików, odkręcaniem pokrywek, kurków)
  • niedowrażliwość wzrokowa
  • zaburzenia czucia temperatury ( może nie czuć bardzo gorącej wody, nie zauważyć oparzenia wodą, ogniem na kuchence)
  • podwyższony próg bólu (dziecko nie czuje skaleczenia, silnego uderzenia)
  • problemy z koordynacją ruchów (zaburzona mała i duża motoryka)
  • problemy z planowaniem motorycznym (trudności w realizacji sekwencji wyobrażenie- zaplanowanie – wykonanie)
  • opóźnienie w rozwoju mowy ( nie jest najbardziej charakterystyczne)
  • opóźnienie rozwoju ruchowego
  • trudności w nauce
  • słaba organizacja zachowania (impulsywność, rozpraszalność)

Postawienie szybkiej diagnozy do (5 – 6 r. ż.) i podjęcie terapii przez dziecko zmniejsza jego problemy w codziennym funkcjonowaniu i nauce szkolnej. Terapia powinna odbywać się w odpowiednio wyposażonym gabinecie terapii integracji sensorycznej i być prowadzona przez wyszkolonego terapeutę integracji sensorycznej (najlepiej II stopnia). Niektóre ćwiczenia można będzie wykonywać w domu, np. masaże, zabawy z rozpoznawaniem przedmiotów bez udziału wzroku, turlanie itp. po uprzednim ich omówieniu i nauczeniu się prawidłowego wykonywania przez opiekuna.

Diagnozowanie FAS – Płodowego Zespołu Alkoholowego

Diagnoza FAS/FASD nastręcza jeszcze sporo trudności z racji wielości zaburzeń rozwojowych oraz różnorodnego obrazu klinicznego. Powoduje to zamieszanie i wielość koncepcji dotyczących trafnych i rzetelnych sposobów diagnozowania omawianego zaburzenia. Dosyć dużo cech dysmorfii twarzy, wad narządów pojawia się zarówno u dzieci z FAS, jak i w zespołach genetycznych. Znane są też przypadki tzw. fenokopii FAS, gdy matka nie piła alkoholu w ciąży, a dziecko ma ewidentnie cechy dysmorficzne typowe dla FAS.

Alkoholowy Zespół Płodowy – FAS stanowi jednostkę chorobową ,według klasyfikacji zaburzeń rozwojowych ICD opisaną kodem Q.86.0., która określają cztery podstawowe kryteria:

  • udokumentowane picie alkoholu przez matkę w ciąży
  • deficyt wzrostu, wagi i obwodu głowy w życiu płodowym oraz po urodzeniu
  • zespół anomalii fizycznych wyrażających się widocznymi deformacjami budowy ciała, szczególnie twarzy
  • zaburzenia neurobechawioralne (wiążące się z nieprawidłowościami ze strony układu nerwowego , mającymi wpływ na funkcjonowanie i zachowanie)

Lekarz pediatra może zdiagnozować zespół FAS jako embriopatię poalkoholową na podstawie wywiadu (nadużywanie przez matkę w okresie ciąży alkoholu), małego obwodu głowy oraz cech dysmorfii twarzy (wygładzenie rynienki podnosowej, wąska górna warga, zmarszczka nakątna, opadające powieki, małe, wąskie szpary powiekowe, dodatkowo szeroko rozstawione oczy). Diagnoza taka może być podstawą do orzeczenia o niepełnosprawności.

W przetłumaczonej i opracowanej w 2011 r. przez Małgorzatę Klecką 4 stopniowej Skali Diagnostycznej (jedynej wykorzystywanej w Polsce) kryteriami diagnostycznymi FAS są:

  1. prenatalna ekspozycja na alkohol ( może być mniej lub bardziej pewna, czy udokumentowana)
  2. prenatalne i postnatalne opóźnienie wzrostu ( waga i długość ciała)
  3. charakterystyczne dysmorfie twarzy (trzy cechy bierze się pod uwagę – słabo rozwinięta lub całkowity brak rynienki podnosowej, wąska górna warga oraz krótkie szpary powiekowe – mierzone na podstawie opracowanych specjalnie zdjęć i siatek, wynik jest podyktowany dokładną datą urodzenia dziecka) cechy te są najbardziej widoczne w wieku od 2 do 10 lat.
  4. zaburzenia w funkcjonowaniu ośrodkowego układu nerwowego (objawy neurologiczne, opóźnienia rozwojowe, opóźniony rozwój intelektualny) potwierdzone trzema niezależnymi badaniami – np. EEG, tomografia komputerowa, badanie neurologiczne, badanie poziomu inteligencji, badanie testem integracji sensorycznej

Cztery stopnie w omawianej skali odnoszą się do nasilenia danej cechy lub wyników badań i mogą się wyrażać następująco:

  1. znaczne, wyraźnie stwierdzone
  2. umiarkowane
  3. nieznaczne, prawdopodobne
  4. brak, mało prawdopodobne

Fizyczne i psychiczne (w tym umysłowe) objawy, z którymi dziecko obciążone prenatalnym wywiadem alkoholowym przychodzi na świat nazywamy objawami pierwotnymi. Zniekształcenia twarzy (cechy dysmorficzne) charakterystyczne, często występujące, ale nie wszystkie diagnostyczne: krótkie szpary powiekowe, opadające powieki, zmarszczki nakątne, szeroko rozstawione oczy, krótkowzroczność, zez, krótki, zadarty nos, szeroka nasada nosa, słabo wykształcona rynienka podnosowa, cienka górna warga, płaska środkowa część twarzy, mała, słabo rozwinięta szczęka, szczególnie żuchwa. Inne zniekształcenia: duże lub zdeformowane uszy, niedorozwój płytki paznokci u rąk i nóg, krótka szyja, deformacja kości i stawów, nieprawidłowości w budowie serca, małogłowie. Jedna lub dwie z wymienionych cech może pojawić się u zdrowego dziecka na skutek dziedziczenia biologicznego po rodzicach. Kiedy jednak występuje kilka cech wraz z objawami ze strony ośrodkowego układu nerwowego i wywiadem obciążonym piciem alkoholu przez matkę w ciąży można rozważać diagnozę FAS.

Nieprawidłowości i problemy w funkcjonowaniu układu nerwowego wyrażają się wzmożonym lub obniżonym napięciem mięśniowym, pobudzeniem psychoruchowym, niedowrażliwością lub nadwrażliwością na bodźce. W przyszłości powoduje to problemy z pamięcią, uwagą, zrozumieniem pojęć abstrakcyjnych, czyli trudności w uczeniu się i funkcjonowaniu społecznym.

Istnieje zespół różnorodnych objawów, trudniejszych do zdiagnozowania, o mniejszym nasileniu nazywanych FASD (Fetal Alcohol Spectrum Disorder) – Poalkoholowe Uszkodzenie Płodu.

Nie ma dwojga identycznych dzieci z FAS lub FASD. Objawy występują w różnym natężeniu: od łagodnych do bardzo poważnych. Zależne jest to od od ilości spożywanego przez matkę alkoholu, okresu ciąży, diety matki, jej wieku, a także od cech indywidualnych i odporności rozwijającego się dziecka. Jednak nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu, która na 100% nie wpłynie uszkadzająco na płód. Najbardziej podstępne uszkodzenia spowodowane są okazjonalnym piciem alkoholu w ciąży.

Osoby z FASD mają mniej natężone objawy i mniej uszkodzeń niż dzieci z pełnoobjawowym FAS. Ponieważ jednak trudniej w ich przypadku o diagnozę są traktowane jako zdrowe, a oczekiwania społeczne są wobec nich takie same, jak wobec innych zdrowych dzieci. W Polsce ok. 900 dzieci rocznie rodzi się z pełnoobjawowym FAS oraz ok. 9000 z innymi uszkodzeniami typu FASD. Nawet najlepsza opieka po urodzeniu nie ma wpływu na obecność objawów pierwotnych !!

Objawy wtórne powstają w ciągu życia dziecka. składają się na nie :

  1. lęk, złość, unikanie, wycofanie
  2. wejście w rolę ofiary lub prześladowcy
  3. zamknięcie się w sobie, kłamstwa, ucieczki z domu
  4. przerwanie nauki szkolnej
  5. bezrobocie
  6. zależność od innych, chęć zadowolenia innych
  7. choroby psychiczne, depresja, samookaleczanie się , tendencje i próby samobójcze
  8. gwałtowne i szokujące zachowania
  9. impulsywność
  10. kłopoty z prawem
  11. skłonność do uzależnień

Na wystąpienie objawów wtórnych ma wpływ środowisko i sposób postępowania z dzieckiem. Czynniki środowiskowe chroniące osoby z FAS / FASD przed rozwojem zaburzeń wtórnych to :

  1. życie w stabilnym i zaspokajającym potrzeby dziecka środowisku przez co najmniej 3/4 trwania dotychczasowego życia
  2. postawienie diagnozy FAS / FASD przed 6 r. ż.
  3. przebywanie w dobrej, rodzinnej atmosferze w wieku od 8 do 12 r. ż.
  4. brak odnotowanych przypadków przemocy wobec osoby z FAS
  5. zakwalifikowanie do korzystania z pomocy specjalistów
  6. stałość i przewidywalność środowiska
  7. życie rodzinne pozbawione przemocy
  8. dostęp do fachowej pomocy

Okazuje się, że te osoby, u których FAS / FASD został rozpoznany we wczesnym dzieciństwie miały mniej zaburzeń wtórnych, potrafiły utrzymać pracę i funkcjonowały zgodnie ze swoimi możliwościami.

Ponieważ nie istnieją testy traktujące wybiórczo zaburzenia charakterystyczne dla FAS / FAE przy badaniu zaburzeń pierwotnych wykorzystuje się standardowe testy psychologiczne – np. do badania poziomu inteligencji Test Wechslera. W 1996 r. Streissguth przeprowadziła badania na gr. 473 osób z FAS, które zostały poddane w/w testowi Wechslera. Wyniki:

  • 78 osób miało iloraz inteligencji w granicach od 20 p.( upośledzenie głębokie) do 120 p. ( inteligencja ponadprzeciętna).
  • Średni wynik w tej grupie wynosił 79 p.(pogranicze normy i upośledzenia).
  • W grupie 295 osób z FASD lub ARND (neurorozwojowe zaburzenia zależne od alkoholu) wynik wyniósł odpowiednio od 49 p. do 142 ; średnia 90 p.

Wniosek płynący z badań jest następujący : upośledzenie umysłowe nie jest cechą wyróżniającą FAS. Nawet jeśli dzieci z FAS lub FASD uzyskują w testach inteligencji wyniki na poziomie przeciętnym albo wyższym w swoich działaniach wykazują niezdolność do wykorzystania tej inteligencji w dziedzinach wymagających oceny sytuacji lub uszeregowania pod względem ważności. Zachowania i problemy mogące sugerować organiczne uszkodzenie mózgu –   związane również z FAS.

Poniżej lista objawów uszeregowana według częstości występowania u dzieci z FAS /FASD:

  • deficyt uwagi ( 80 %)
  • problemy z pamięcią ( 73 %)
  • nadpobudliwość (72 %)
  • wyrażanie nielogicznych myśli (38 %)
  • nieświadomość tego co się wokół dzieje np. niesłyszenie tego co się do dziecka mówi (27 %)
  • dziwaczne maniery i nawyki ( 20 %)
  • zachowania kompulsywne – nadmierne , obsesyjne zajmowanie się przedmiotami lub jakąś czynnością (15 %)
  • samookaleczenia (15 %)
  • utrata kontroli, napady szału (15 %)
  • rozwój dziecka z FAS i opieka:
  • dziecko z FAS w wieku 0 – 3 lat

Dla niemowląt z FAS / FASD pierwsze miesiące życia mogą być bardzo trudne. Niektóre z nich mogą przechodzić zespół abstynencyjny, zwłaszcza te, których matki piły alkohol w czasie ciąży regularnie i w dużych ilościach. Zespół abstynencyjny u niemowląt może się objawiać drgawkami, zaburzeniami snu, zaburzeniami pracy jelit oraz skrajną nadwrażliwością. Niektóre z trudnością radzą sobie z każdym nowym, nagłym bodźcem dźwiękowym czy dotykowym. Bodźce takie mogą powodować drażliwość i przestymulowanie układu nerwowego. Wiele dzieci z FAS / FASD rodzi się przedwcześnie z niską wagą urodzeniową. Niektóre mogą mieć trudności z pobieraniem pokarmu ze względu na słabo wykształcony odruch ssania, osłabione mięśnie biorące udział w połykaniu oraz nieprawidłowości budowy jamy ustnej. Czynniki te mogą wpływać na opóźnienie rozwoju dziecka.

U większości niemowląt i małych dzieci z FAS występują następujące objawy :

  • drażliwość, nerwowość
  • problemy ze ssaniem i karmieniem
  • zaburzenia snu
  • nadwrażliwość na dźwięk i światło
  • ciągły płacz i stan napięcia Małe szieci z FAS mają skłonność do:
  • złoszczenia się
  • rozpraszania się
  • nadpobudliwości
  • krótkiego czasu skupiania uwagi
  • opóźnień rozwojowych
  • słabego rozwóju aparatu mięśniowego

Jak opiekować się niemowlęciem z FAS / FASD ?

Ważne jest, by we właściwy sposób odbierać to, co dziecko próbuje ”powiedzieć” swoim zachowaniem. Np.”Płaczesz, jest ci źle, bo jesteś głodny” – mówi matka nazywając uczucia, jakich doświadcza dziecko i zaspokajając jego potrzeby.

Rodzice powinni starać się :

  • przyciemniać źródło światła
  • zmniejszać do minimum źródło hałasu
  • wprowadzać nowe bodźce pojedynczo i stopniowo
  • uspokajać dziecko, gdy nastąpi przeciążenie bodźcami ( może to być ciepła – kąpiel, spokojna kojąca muzyka lub delikatne kołysanie)
  • stworzyć rytuał wieczornego kładzenia dziecka do łóżka, zaciemniać pokój wieczorem i podczas drzemki w ciągu dnia
  • zwrócić uwagę , by odzież i pościel były z miękkiej, przytulnej tkaniny
  • unikać niepotrzebnego ruchu, sprawdzić czy łóżeczko dziecka jest stabilne i nie ”skrzypi”
  • usunąć niepotrzebne dekoracje z pokoju dziecka, gdyż rozpraszają i powodują obciążenie układu nerwowego, pobudzają rozwój jedynie zdrowych dzieci
  • unikać pośpiechu i nerwowości
  • mówić do dziecka spokojnym głosem

W okresie niemowlęcym dzieci rozwijają się szybciej niż w jakimkolwiek innym okresie życia, także dzieci z FAS. Opiekun / rodzic powinien cieszyć się z najmniejszych sukcesów dziecka. Można zapisywać dni, w których osiągnęło jakiś kamień milowy swojego rozwoju: uśmiechnęło się, wstało o własnych siłach, trafiło łyżeczką do buzi, zaczęło raczkować, powiedziało pierwsze słowo. Należy pamiętać, że dzieci z FAS / FASD osiągają swoje kamienie milowe później niż zdrowe dzieci. Tym bardziej powinno to być ważnym i radosnym wydarzeniem. Należy zadbać o środowisko, w którym dziecko może się bawić bezpiecznie, ale swobodnie. Dzieci z FAS /FASD wymagają więcej nadzoru i granic bezpieczeństwa niż ich zdrowi rówieśnicy. Warto zaopatrzyć się w nakładki na kanty stołów, zabezpieczenia schodów itp.

Dzieci często słabo przybierają na wadze pomimo tego, że są prawidłowo karmione. Niedowaga może utrzymywać się do okresu dojrzewania, kiedy (szczególnie dziewczęta) mogą gwałtownie zacząć zmieniać sylwetkę – nawet do otyłości. Opóźnienie wzrostu może być obecne przez cały okres dzieciństwa. Należy uważnie obserwować wagę dziecka i zadbać o bogatą w składniki odżywcze dietę, ograniczenie słodyczy, wyeliminowanie chipsów.

Dzieci z FAS\FASD nie mają prawidłowo rozwiniętego cyklu spanie – czuwanie. Łatwo je rozbudzić, trudno przewidzieć, kiedy i jak długo będą spały. Za zdrowym dzieckiem wystarczy podążać i dostosować się do jego naturalnego rytmu. Dziecku z FAS należy ”zaproponować” rozkład dnia i konsekwentnie go przestrzegać wykonując, na przykład, czynności pielęgnacyjne zawsze o tej samej porze i w podobnej kolejności.

Niemowlęta i dzieci z FAS często miewają problemy z przywiązaniem. Mogą nie czynić różnicy między osobami bliskimi a obcymi. Mogą w taki sam sposób traktować przyjaciela i dopiero co poznaną osobę. problemy te narastają wraz z wiekiem dziecka, co jest bardzo trudnym wyzwaniem dla rodziców. Opiekunowie muszą być bardzo czujni i mieć kontrolę nad dzieckiem całą dobę.

Dziecko w wieku przedszkolnym z FAS/FASD (3 – 6 lat)

Dzieci w wieku przedszkolnym są najczęściej przyjacielskie, serdeczne, gadatliwe i chętnie wchodzą w kontakty społeczne. Bywa, że potrafią posługiwać się kwiecistym językiem, choć niestety ich mowa nie odzwierciedla poziomu myślenia. Ich funkcje poznawcze, motoryczne i ogólny rozwój mowy są zazwyczaj na niskim poziomie. Widoczne są objawy nadpobudliwości. Występuje nadwrażliwość na dotyk i dźwięki. Może być im trudno przechodzić z jednej czynności do drugiej. Mają kłopoty w przypadku zmian w rozkładzie dnia. Często się denerwują i ulegają zmianom nastroju – co narasta wraz z wiekiem. Dzieci z FAS/FASD nie mają poczucia niebezpieczeństwa, zagrożenia. Mogą nie odróżnić przyjaciela od wroga, toteż do obcych ludzi mogą odnosić się w identyczny sposób jak do swoich rodziców. Z tego powodu konieczny jest ciągły nadzór. Cała rodzina potrzebuje pomocy, gdyż rodzice ulegają przeciążeniu opiekując się mało przewidywalnym dzieckiem. Dzieci z FAS \FASD mogą mieć trudności w rozwijaniu przyjaźni. Rodzic powinien stwarzać okazje do nawiązywania kontaktów swojego dziecka z rówieśnikami i utrzymywania przyjaźni, uczyć okazywania zainteresowania i dzielenia się. Dzieci z FAS często dobierają sobie przyjaciół młodszych o 2 – 3 lata. Należy uczyć dzieci pielęgnowania przyjaźni, w przeciwnym razie będą zbyt zależne od opiekunów i rodziców.

Dziecko z FAS /FASD w wieku szkolnym ( 6 – 13 lat )

Dzieci w tym wieku nadal mogą rozwijać się wolniej od rówieśników. Mogą wyglądać na źle odżywione pomimo prawidłowo stosowanej diety. Powolny wzrost objętości głowy wskazuje na wolny rozwój mózgu. Rozpoczęcie nauki szkolnej to okres, w którym mogą pojawić się dodatkowe problemy. Dzieci z FAS /FASD mają trudności w dopasowaniu się do nowej grupy i nawiązaniu pozytywnych relacji. Wolałyby bawić się z młodszymi dziećmi lub przebywać z dorosłymi. W tym okresie ważne jest wpajanie dziecku zasad funkcjonowania w grupie. Dzieci z FAS /FASD mają trudności w czerpaniu wiedzy z doświadczeń, w przestrzeganiu zasad. Potrafią je wymienić, ale nie stosują się do nich. Nadal nie pojmują konsekwencji swoich działań. Skomplikowane środowisko szkolne może być dla nich szczególnie trudne. Dzieci mogą czuć się przytłoczone nowym otoczeniem i wymaganiami, którym nie mogą sprostać. Trudności w uczeniu się powodują złość, frustrację, gwałtowne zmiany nastroju, odmowę współpracy. Trzeba rozmawiać z dzieckiem, spokojnie je wysłuchać. Być może należy zmodyfikować warunki szkolne, by dziecko o specjalnych potrzebach mogło sobie w nich radzić. Warto w tym względzie współpracować ze szkołą.

Szczególne problemy stwarzają deficyty pamięci u dzieci. Jest to frustrujące nie tylko dla dziecka, ale też dla rodziców i nauczycieli. Dziecko nie pamięta co należy przygotować na zajęcia, nie pamięta o wydarzeniach klasowych. Warto założyć i sprawdzać zeszyt do korespondencji z nauczycielami. Zdarza się, że dziecko z trudem nauczy się materiału i zostanie przepytane przez rodzica wieczorem, a już następnego dnia niewiele z tego pamięta.

Zdarza się, że z powodu deficytów dziecko reaguje na konkretną sytuację całe godziny po tym, gdy miała ona miejsce. Dzieci maja trudności w formułowaniu ogólnych wniosków na podstawie serii konkretnych wydarzeń, bo ich mózg nie rozpoznaje tych sytuacji jako podobnych do siebie. Często pakują się w kłopoty, gdyż ich zachowanie postrzegane jest jako prowokujące, podczas gdy one po prostu nie potrafią rozpoznać, że znalazły się w sytuacji analogicznej do poprzedniej. Polecenia : ”Nie baw się piłką w pobliżu tego okna” dziecko nie zrozumie, że nie wolno mu się bawić także przed sąsiednim oknem ”.

Czas, pieniądze, matematyka – to dla dzieci z FAS kwestie trudne do zgłębienia. Nie potrafią posługiwać się zegarkiem często do ukończenia 12 roku życia. Trudno im zrozumieć wartość pieniędzy. W ich rozumieniu za złotówkę można kupić lizaka albo komputer. W związku z tym trzeba ograniczać dzieciom dostęp do pieniędzy, wyliczać im pieniądze w małych kwotach. Mogą długo nie rozumieć, że sto złotych to znacznie więcej niż złotówka (to przecież jeden pieniądz!).

Należy wpajać dziecku zasadę poszanowania swojej i czyjejś własności. Dzieci z FAS często przywłaszczają sobie cudzą własność, zabierając to, co znajduje się w zasięgu ich wzroku. Nie rozumieją pojęcia kradzieży. Trzeba uczyć dziecko, by pytało, zanim weźmie coś, co do niego nie należy. Ta zasada powinna obowiązywać wszędzie, także w domu .

Sprawdza się ograniczanie wyboru. Zbyt duża oferta powoduje frustracje. Proste pytanie : ”Co zjadłbyś dziś na obiad?” może stać się zarzewiem konfliktu. Zbyt wiele możliwości wytraca dziecko z FAS z równowagi. Bezpieczniej jest zapytać :”Wolisz na obiad naleśniki czy pierogi”? Taki wybór jest dla dziecka znacznie prostszy.

Przykładowe sposoby postępowania z dzieckiem w domu i w szkole:

  • upraszczaj materiał i dobieraj do niego obrazujące go ilustracje
  • opowiadanie można nagrać na płytę, aby uczeń mógł podczas czytania równocześnie go słuchać
  • w pracy z dzieckiem korzystaj z ilustrowanego słownika, pomoże to rozwijać jego mowę i rozumienie pojęć
  • przekazując słownie jakieś polecenie pomóż je przełożyć na działanie ( kieruj nim), wesprzyj polecenie gestem, pokaż, zilustruj efekt, który ma nastąpić
  • używaj słownych wskazówek, takich jak piosenka czy krótkie rymowanki w celu przypomnienia co dalej ma robić np. ”gdy zadanie już przeczytam, to za zeszyt szybko chwytam, dane wszystkie wypisuję i z zapałem je rachuję”.
  • unikaj w wypowiedziach zwrotów literackich, metafor, ironii, sarkazmu, abstrakcyjnego humoru
  • komunikaty formułuj prosto, jasno
  • unikaj pytań ”dlaczego?”, pytaj raczej ”czy tak …”, ”czy tak…?”, proponuj wybór
  • ucząc dziecko określonych umiejętności staraj się robić to w otoczeniu, w którym później będą mogły być wykorzystane np., jeśli uczysz dziecko poszukiwania informacji, korzystania z księgozbioru – zaprowadź dziecko do biblioteki
  • wydając polecenia dziel je na ”czynniki pierwsze” i podawaj je dziecku jeden po drugim, a jeśli jest to konieczne – powtarzaj je
  • upewniaj się czy dziecko na pewno zrozumiało polecenie
  • najważniejsze wskazówki, informacje przygotuj dodając do tekstu fotografie lub materiał audiowizualny
  • w pracy z dzieckiem używaj tekstów wyodrębnionych, ”pociętych na kawałki”, w formie definicji oraz ilustracji, do których dziecko może je dopasować
  • w czasie czytania możesz przysłaniać wersety już przeczytane i te jeszcze nie przeczytane – ”w okienku” dziecko widzi tylko tekst aktualnie czytany
  • używaj technik rytmicznych (klaskania, stukania – wybijania rytmu), dla osiągnięcia skupienia uwagi, rytmizacji czynności
  • zakres używanego słownictwa dostosuj do zasobu słów znanych dziecku, nowe słowa wprowadzaj kolejno i tylko wtedy, gdy poprzednie zostaną już przez dziecko przyswojone
  • do przekazywania informacji dobrze jest używać technik i kilku kanałów sensorycznych (informacje wzrokowe są uzupełniane słuchowymi, dotykowymi, smakowymi, węchowymi, przestrzennymi i ruchowymi)
  • używaj technik plastycznych w celu przybliżenia dziecku pojęć abstrakcyjnych

Nastolatki z FAS/FASD

Typowa dla dzieci z FAS/FASD szczupła sylwetka zaczyna się zmieniać w okresie dojrzewania. Dziewczynki mają wówczas skłonności do otyłości. Po okresie dojrzewania typowe cechy twarzy – charakterystyczne dla FAS – mogą być trudne do rozpoznania.

Nastolatki z FAS/FASD mają skłonność do kłamstwa i kradzieży. To główny problem tego okresu rozwojowego. Miewają słabą ocenę swoich czynów. Mogą mieć trudności w relacjach z innymi rówieśnikami. Nierzadko eksperymentują z alkoholem i narkotykami. W tym okresie istnieje duże ryzyko depresji i prób samobójczych.

Nastolatki z FAS/ FASD wyglądają podobnie do swoich rówieśników. Jednak ich poziom rozwojowy może być równy poziomowi sześciolatka. Dlatego potrzebują nadzoru i opieki. W opiece nad nastolatkami należy podkreślić następujące czynniki :

  • struktura: opracuj rozkład dnia, niech dziecko ma ograniczony wybór, jasne reguły i działa rutynowo
  • troskliwy nadzór: nie dopuść, aby nastolatek znalazł się w niebezpiecznej dla siebie sytuacji.
  • prostota: polecenia przekazuj krotko, zwięźle i po kolei
  • ”od słupka do słupka”: podziel zadania na drobne polecenia, pomocna może być lista czynności wypisana na kartce, nie zapominaj o nagrodach.

Nastolatki rozumieją podstawowe informacje na temat FAS/ FASD. Należy dostarczać im wiedzy na temat sposobu ich funkcjonowania. Wiedza ta może być bardziej szczegółowa od tej przekazywanej na wcześniejszych etapach rozwoju. Dziecko może samo czytać podsuwaną mu odpowiednią literaturę. Niektóre z nastolatków mogą być podatne na presję dotyczącą aktywności seksualnej lub próbowania alkoholu i narkotyków. Mogą w ten sposób szukać akceptacji wśród rówieśników.

Ważne jest, aby pamiętać, że nastolatki nie wyrastają z FAS/FASD. Niezależnie od wieku metrykalnego ich funkcjonowanie społeczne i emocjonalne może wskazywać na znacznie niższy rozwój. Bywa, że nawet pełnoletnie osoby wciąż potrzebują nadzoru i pomocy, aby poprzez nieprzemyślane wybory nie znalazły się w kłopotach.

Jak radzić sobie z nadpobudliwością?

  • Ogranicz te czynności, które powodują przestymulowanie (nadmierną reaktywność na bodźce powodująca przemęczenie). Walka na poduszki przed snem, długotrwałe oglądanie telewizji, korzystanie z komputera, głośna, dynamiczna muzyka mogą przeciążyć układ nerwowy dziecka.
  • Niektóre dzieci potrzebują dodatkowych zabaw ruchowych (np. spokojne malowanie rączkami, kolorowanie) powinny pomóc dziecku się wyciszyć.
  • Zorganizuj miejsce, w którym przeciążone i przestymulowane dziecko znajdzie schronienie. Powinno ono być spokojne i wygodne. Nigdy nie wolno w nim dziecka karcić.

Dyscyplinowanie

  • Reakcja dyscyplinująca powinna być natychmiastowa. Nie opóźniaj reakcji na zachowanie dziecka mówiąc np. ”Porozmawiamy po powrocie do domu”. Twoje dziecko może mieć trudność z powiązaniem ze sobą przyczyny i skutku. Dlatego nie dostrzeże związku pomiędzy swoim uczynkiem a karą.
  • Dyscyplinowanie powinno być postrzegane jako okazja do nauki właściwego zachowania, do pokazania dziecku jak bardzo ci na nim zależy.
  • System nagród działa lepiej niż system kar.
  • Nie należy kłaść nacisku na nagrody materialne. Pochwała i przytulenie, okazanie dumy jest bardzo ważną forma nagrody.
  • Unikaj gniewu, skupiaj się bardziej na sukcesach niż porażkach.
  • Bądź konkretny jako rodzic. Unikaj długiego tłumaczenia i ”kazań”.
  • Wielokrotnie pokazuj konsekwencje niewłaściwego zachowania.
  • Nagradzaj wszelkie wysiłki i starania dziecka.
  • Dzieci z FAS/FASD mogą naśladować zachowanie, którego doświadczyły lub które zaobserwowały. Między innymi z tej przyczyny nigdy nie należy stosować wobec nich kar cielesnych.
  • Unikaj wszelkiej formy przemocy, również na ekranie komputera i telewizora. Rezygnacja ze stosowania przemocy nie oznacza rezygnacji ze struktury i zasad. Dzieci FAS/FASD potrzebują określonych granic bardziej niż inne dzieci.

Jak stawiać granice dzieciom z FAS/FASD?

  • Przekazuj zasady prostym językiem.
  • Używaj obrazków, np. naklejka przy umywalce przypominająca, że należy myć ręce po skorzystaniu z toalety.
  • Używaj zawsze tych samych słów i określeń.
  • Unikaj słów o podwójnym znaczeniu.
  • Bądź konkretny wydając polecenia.
  • Powtarzaj je tak często, jak to jest potrzebne.
  • Mów wolno. Przerwy w wypowiedziach pozwolą dziecku lepiej zrozumieć to, co do niego mówisz.
  • Codziennie powtarzające się (rutynowe) czynności są niezwykle ważne. Pomagają dziecku uczyć się przewidywać kolejne wydarzenia dnia, tworzą atmosferę bezpieczeństwa i stabilności.
  • Przed pójściem spać można pomóc dziecku przygotować się na nadejście kolejnego dnia, np. przygotowując ubrania.

Czy dzieci z FAS miewają jakieś zdolności, zalety?

Dzieci z FAS\FASD miewają wiele talentów i umiejętności. W sytuacji wczesnej diagnozy, interwencji i wsparcia rodziny są w stanie rozwijać swoje możliwości. Dzieci z FAS potrafią być:

  • miłe, delikatne, przyjacielskie i radosne
  • troskliwe, uprzejme, lojalne, opiekuńcze i współczujące
  • wytrwałe i zdolne do poświęcenia
  • ciekawskie i zaangażowane
  • uczą się dobrze przez doświadczenie, dotyk i obserwację
  • czerpią radość z prac w ogrodzie, zajęć konstruktorskich i mechanicznych
  • pełne energii i pracowite, współpracujące przy rozwiązywaniu problemów
  • twórcze
  • ostrożne w opiece nad małymi dziećmi i zwierzętami
  • posiadają dobrą długotrwałą pamięć wzrokową
  • mogą mieć uzdolnienia plastyczne, muzyczne lub taneczne

Czy mówić dziecku , że jest chore na FAS/FASD?

Niektórzy rodzice i specjaliści mają poważne obawy, czy powiedzieć dziecku o wyniku diagnozy. Od momentu rozpoczęcia nauki szkolnej dzieci i tak zaczynają dostrzegać swoją odmienność. Bywają wyśmiewane i upokarzane w szkole i na podwórku. Postawienie diagnozy nie oznacza napiętnowania dzieci i ograniczania ich kompetencji, przeciwnie – pozwala na bardzo im potrzebne specjalne traktowanie.

Poczucie własnej wartości dzieci może wzrosnąć od chwili zdiagnozowania. Diagnoza medyczna często przynosi dzieciom ulgę. Wskazuje przyczynę ich problemów. Zaczynają rozumieć, że nie są winne swoich niepowodzeń.  Diagnoza otwiera też drogę do skonfrontowania się z biologiczną matką, czasami bardzo silnych i przykrych uczuć, ale koniecznych do przeżycia, aby móc iść naprzód w rozwoju. Opiekunowie także odczuwają ulgę. Diagnoza jest uzasadnieniem niezrozumiałych zachowań dziecka. Zaczynają pojmować, że zachowanie dziecka nie musi być świadome i niekoniecznie podważa ich rodzicielskie kompetencje. Bardzo trudne chwile przeżywają matki, które są zdolne do uświadamienia sobie, że ich picie miało negatywny wpływ na rozwój dzieci.

Literatura:

Gray D. D., Adopcja i przywiązanie, Sopot 2010 Jadczak-Szumiło T.,
Neuropsychologiczny profil dziecka z FASD, Warszawa 2009 Jadczak-Szumiło T.,
FAScynujące dzieci, Kraków 2007   Klecka M.,
Ciąża i alkohol . W trosce o Twoje dziecko, Warszawa 2007 Liszcz K.,
Rozpoznaję alkoholowy zespół płodowy, Toruń 2008 Liszcz K.,
Jestem nauczycielem dziecka z FAS, Toruń 2008
Na podstawie powyższych publikacji  opracowała Katarzyna Matulewska- psycholog

Przebieg adaptacji dzieci w rodzinach adopcyjnych

Przebieg adaptacji dzieci w rodzinach adopcyjnych. Ocena realizacji oczekiwań rodziców adopcyjnych.

Wykorzystując własne dziewiętnastoletnie doświadczenie pracy na stanowisku psychologa w Ośrodku Adopcyjno-Opiekuńczym w Toruniu podjęłam próbę zebrania i opracowania informacji o przebiegu adaptacji dzieci w rodzinach adopcyjnych. W tym celu, już we wcześniejszym okresie opracowałam stosowną ankietę, którą przekazywałam do wypełnienia rodzicom adopcyjnym w każdym przypadku bądź przy okazji bezpośredniego kontaktu, bądź po telefonicznym lub listownym ustaleniu z nimi gotowości do podzielenia się ze mną oczekiwanymi informacjami.
Rzeczywistość jest taka, że wiele osób, pomimo złożonych wcześniej zobowiązań, nie zwróciło do Ośrodka przekazanych formularzy. Faktycznie, do kontaktu z Ośrodkiem, a tym samym do wypełnienia ankiet skłonni są przede wszystkim Ci, którzy są zadowoleni z tego, jak obecnie funkcjonuje ich rodzina. Niemniej, przynajmniej w części, trafiły do mnie również ankiety z rodzin rozbitych, jak i z rodzin, w których adoptowane dzieci mają problemy zdrowotne lub przejawiają trudności w przyswajaniu wiedzy szkolnej. Miałam możliwość przeanalizowania procesu adaptacji 47 dzieci adoptowanych w latach 1986-2002. Informacje zamieszczone w zebranych ankietach dotyczyły:

  • 20 dzieci w wieku 2-6 lat
  • 15 dzieci w wieku 7-10 lat
  • 12 dzieci w wieku 11-17 latrazem 47 dzieci.

I. Rozpoznanie jak przebiega adaptacja adoptowanych dzieci w rodzinach, w których zostały umieszczone

1. Jak rodzice adopcyjni zorganizowali dziecku opiekę bezpośrednio po adopcji?

Jeśli istnieje możliwość skorzystania z urlopu macierzyńskiego, to wykorzystywany on jest przez wszystkie matki adopcyjne. Duża liczba matek sprawuje stałą, bezpośrednią opiekę nad przysposobionym dzieckiem do jego wieku przedszkolnego lub do podjęcia przez dziecko nauki szkolnej. Taka sytuację miało zapewnione 14 adoptowanych dzieci. Pięcioro (5) dzieci po zakończonym przez matkę urlopie macierzyńskim zostało powierzonych opiece opłacanej osoby tzw. opiekunki lub osób spokrewnionych z rodzicami (babci, dziadka, siostry matki – 5 dzieci).
W 6 przypadkach matka kontynuowała opiekę wykorzystując urlop wychowawczy, 2 z matek, z uwagi na wiek dziecka od razu po przyjęciu dziecka do rodziny wystąpiły o urlop wychowawczy.
Dzieci przysposobione przez rodziny mieszkające na wsi pozostawały z reguły pod opieką obojga rodziców (z przewagą opieki matki).
Przy przejęciu opieki nad dzieckiem w wieku przedszkolnym lub szkolnym rodzice w początkowym okresie wykorzystywali swoje urlopy wypoczynkowe, po czym zapisywali dzieci do przedszkola lub szkoły (7). W jednej (1) z rodzin, która przysposobiła dziecko 8-letnie, ojciec będący rencistą sprawuje od początku stała, bezpośrednią opiekę nad dorastającym obecnie dzieckiem, matka pracuje zawodowo.

2. Poznanie reakcji krewnych i znajomych rodziców dziecka adoptowanego na przyjęcie dziecka do rodziny

Wszyscy ankietowani potwierdzają, że ich najbliżsi krewni – rodzice, rodzeństwo, kuzynostwo – z dużą życzliwością przyjęli adoptowane dziecko do swojej rodziny. W większości znane im były plany adopcyjne małżonków i z niepokojem oczekiwali na realizację przez nich adopcji.
Tylko w wybranych przypadkach adopcja zaskoczyła krewnych rodziców adopcyjnych, czy tez budziła w nich lęk. Obawy dotyczyły tego, czy dziecko lub dzieci pokochają swoich opiekunów.
Wśród pierwszych reakcji krewnych na adopcję ankietowani wymieniają m.in.:

akceptację – 20
radość – 8
zaciekawienie – 4

oraz podziw, wsparcie, sympatię oraz miłość. Typowe były częste odwiedziny gości i liczne prezenty. Zdarzało się zakłopotanie i utrzymywanie lekkiego dystansu.
W późniejszym okresie najczęściej rodzina nadal okazuje akceptację, serdeczność, zachwyt, życzliwość, sympatię, traktuje adoptowane dziecko podobnie jak biologiczne dzieci. Bywa, że dziecko adoptowane jest uznawane za wzór do naśladowania, lub inni rodzice – cyt.: “zazdroszczą syna, który wie, jak się zachować w każdej sytuacji”.
Znajomi rodziców adopcyjnych często są zaskoczeni adopcją, zadziwieni, wzruszeni, składają gratulacje. Przeważa w reakcjach znajomych akceptacja adopcji, bywa, że nie orientują się, iż dziecko zostało adoptowane.
W późniejszych zachowaniach znajomych, sąsiadów, osób z otoczenia dominuje nadal życzliwość, aczkolwiek zdarzają się sformułowania: “po co im ten bachor?”.
W wielu ankietach rodzice informują, że w ich otoczeniu: “nie było zbędnych pytań”, “nie rozmawia się o tym”, “nie mieliśmy problemów”.
Zdarza się, że ludzie nie wiedząc jak się zachować – czy wypada rozmawiać na temat adopcji – unikają raczej kontaktu z rodzicami adopcyjnymi, zwiększają dystans.
Czasami razi sąsiadów krzykliwość przyjętych do domu dzieci. Różnych reakcji otoczenia dopatrują się rodziny mieszkające na wsi – bywa, że rodzice adopcyjni są podziwiani za adopcję albo piętnowani za to w pewien sposób (cyt: “jakbyśmy popełnili jakieś przestępstwo, jeszcze nadal każdy śledzi jak są ubrani, jak się zachowują nasze dzieci”).
Jedna z mam adopcyjnych z bólem stwierdza: cyt. “lekarze wiedząc o adopcji próbują wynaleźć chorobę lub niepożądany objaw w zdrowiu dziecka”.
W zdecydowanej większości – zarówno krewni jak i znajomi rodzin adopcyjnych – przychylnie odnoszą się do adopcji, okazują pełną akceptację przysposobionego dziecka, deklarują wsparcie w rozwiązywaniu rozmaitych problemów.

3. Ocena stanu zdrowotnego dziecka

Dzieci kwalifikujące się do adopcji częstokroć pochodzą ze środowisk patologicznych (zaniedbanie, alkoholizm, przemoc), bywa że mają rozpoznane wady wrodzone, przewlekłe schorzenia, poważniejsze opóźnienia rozwojowe.
Z analiz zebranych ankiet wynika, że dzieci adopcyjne zgłaszane są na konsultacje do wieku poradni specjalistycznych.
Najczęściej diagnozującymi lub leczącymi dzieci adopcyjne poradniami są:

  1.     Poradnia Okulistyczna – 7 dzieci
  2.     Poradnia Neurologiczna – 6 dzieci
  3.     Poradnia Psychologiczna – 6 dzieci
  4.     Poradnia Alergologiczna – 6 dzieci
  5.     Poradnia Logopedyczna – 5 dzieci
  6.     Poradnia Ortopedyczna – 4 dzieci
  7.     Poradnia Kardiologiczna – 4 dzieci
  8.     Poradnia Laryngologiczna – 2 dzieci
  9.     Poradnia Endokrynologiczna – 2 dzieci
  10.     Poradnia Ortodontyczna – 2 dzieci
  11.     Poradnia Psychiatryczna – 3 dzieci
  12.     Poradnia Rehabilitacyjna – 1 dziecko
  13.     Poradnia Gastrologiczna – 1 dziecko

Z informacji przekazanych przez rodziców wynika, że 30 z 47 adoptowanych dzieci nie było leczonych szpitalnie. Trójka dzieci była hospitalizowana w centrum Zdrowia dziecka w Warszawie, jedno z dzieci z uwagi na brak odporności – jako 2 –letni chłopiec 14 razy był leczony w szpitalu. Sześcioro dzieci jest po operacjach lub zabiegach chirurgicznych.

Zestawienie przeprowadzonych interwencji chirurgicznych

  •     usunięcie migdałów – 2 dzieci
  •     operowana torbiel pachwinowo-udowa – 1 dziecko
  •     zabieg laryngologiczny (uszy) – 1 dziecko
  •     operacja kardiologiczna – 1 dziecko
  •     usunięcie wyrostka robaczkowego – 1 dziecko

Inne przyczyny leczenia szpitalnego adoptowanych dzieci to:

  •         zapalenie oskrzeli – 2 dzieci
  •         zapalenie płuc – 2 dzieci
  •         podejrzenie celiakii – 1 dziecko
  •         uczulenie na antybiotyk – 1 dziecko
  •         leczenie kardiologiczne – 2 dzieci
  •         złamania kończyn – 2 dzieci

Mając na uwadze dużą podatność dzieci w wieku 2-17 lat na liczne schorzenia nie przypuszczam, aby przedstawiane dzieci w sposób szczególny wyróżniały się zapotrzebowaniem na leczenie szpitalne. Jednakże niepokojąca jest liczba adoptowanych dzieci korzystających z opieki neurologicznej, psychologicznej i psychiatrycznej oraz alergologicznej.

4. Obserwowane zmiany w zachowaniu dzieci

Analizując zaobserwowane przez rodziców adopcyjnych zmiany w zachowaniu przysposobionego dziecka wzięłam pod uwagę wiek dziecka w chwili przyjęcia go do rodziny.
20 dzieci trafiło do domu przed ukończeniem pierwszego roku życia.
Poniższa tabela przedstawia liczbę dzieci z ukończonym określonym miesiącem życia w pierwszym roku:

Wiek dziecka Liczba dzieci
1 miesiąc 3
2 miesiąc 2
3 miesiąc 1
4 miesiąc 2
5 miesiąc 3
6 miesiąc 2
7 miesiąc 1
8 miesiąc 1
9 miesiąc —-
10 miesiąc 2
11 miesiąc 2
12 miesiąc 2
1-12 miesięcy 20 dzieci

W latach 1986 –1993 uwarunkowania prawne umożliwiały uregulowanie sytuacji prawnej dziecka zezwalającej na jego adopcję już po ukończeniu przez nie czwartego tygodnia życia, w późniejszym okresie rodzice biologiczni – tak jak obecnie – mogli wyrazić zgodę na adopcję nie wcześniej niż w 6 tygodniu po urodzeniu dziecka.
Z relacji rodziców, którzy przyjęli pod swoją opiekę dziecko w drugim lub do piątego miesiąca życia wynika, że najmłodsze noworodki i niemowlęta powoli, ale i bez poważniejszych zaburzeń, przystosowują się do nowych warunków.
Dzieci te nie są nadmiernie płaczliwe, nie różnicują jeszcze opiekunów, satysfakcjonuje ich realizacja podstawowych potrzeb. Bywa, że dopiero w domu rodzice po raz pierwszy słyszą płacz swojego dziecka. Matka 2 i pół miesięcznej dziewczynki (to wiek dziecka w chwili przejęcia opieki) określa, że córka w trakcie pobytu w placówce “była obojętna na wszystko i wszystkich”.
Dzieci 6-12 miesięczne szybko uczą się odróżniać rodziców od innych osób, odwzajemniają już uśmiech, domagają się przytulania, bliskości fizycznej. Najczęściej domagają się obecności rodziców przy zasypianiu i rozpaczają przy rozstaniach. Protestują przy kontaktach rodziców z innymi dziećmi, nie zgadzają się nawet na bliskość współmałżonków.
Dzieci w przedziale wiekowym od roku do trzech lat stopniowo nabierają ufności do opiekunów, zaczynają okazywać przywiązanie do rodziców, domagają się usypiania. Czasami dzieci walcząc o uwagę lub w obawie o rozłąkę gryzą i szczypią swoich opiekunów (cyt.: “nie opuszczał mnie na krok, gryzł, szczypał mnie”), wymuszają krzykiem określone reakcje dorosłych.

Przedział wiekowy Liczba dzieci
1 rok 1 miesiąc-1 rok 10 miesięcy 7
2 lata – 2 lata i 5 miesięcy 7
3 lata – 3 lata i 5 miesięcy 5
1 rok – 3 lata i 5 miesięcy 19 dzieci

8 dzieci z ankietowanych rodzin trafiło do domu rodzinnego w wieku od 4 lat do 12 lat.

Przedział wiekowy Liczba dzieci
4 lata – 4 lata i 8 miesięcy 4
6 lat 2
8 lat 1
12 lat 1
od 4 lat – 12 lat 8

Zdarza się, że dzieci w tym wieku łatwiej nawiązują kontakt z jednym rodzicem i dystansują się wobec drugiego. Sześcioletnia dziewczynka przez dłuższy czas unikała bliskiego kontaktu z ojcem (cyt. “wstydziła się, z oporem dawała ojcu buziaki”), chętnie przytulała się do matki. Czteroletnia dziewczynka, w odróżnieniu od swego trzyletniego brata nie akceptowała matki – lekceważyła jej polecenia, czuła respekt jedynie przed ojcem, jednocześnie chętniej z nim współdziałała. Czteroletni chłopcy (z dwóch rodzin) przejawiali obawy o odrzucenie. Jeden z nich dopiero w pół roku po adopcji spontanicznie zaczął okazywać radość – cyt. “poczuł, że zostanie już u nas na stałe”, drugi chłopiec długo reagował histerią na oddalenie rodziców. Starsze dzieci – albo bezwarunkowo wchodzą w bliskie relacje z rodzicami adopcyjnymi, albo początkowo są powściągliwe, a z czasem “otwarcie okazują uczucia przy każdej okazji”. Z czasem bywa, że dorastające dziecko protestując przeciw wymaganiom matki, wypowiadają się” “to po co mnie brałaś?” W większości rodzin dzieci wyrabiają w sobie silniejszą kontrole uczuć, nie mają problemów z ich okazywaniem.
Jako specjalne osiągnięcia dziecka rodzice adopcyjni wskazują m.in.:

  •     wyrównanie opóźnień rozwojowych
  •     zainteresowania poznawcze
  •     określone umiejętności (taniec, rysunek, sukcesy sportowe, gra na instrumencie)
  •     samodzielność
  •     odpowiedzialność
  •     opiekuńczość
  •     poszanowanie innych osób i zwierząt

Dla większości rodzin istotnym osiągnięciem ich dzieci jest ukształtowanie w sobie poczucia własnej wartości. W ocenie ankietowanych adoptowane dzieci w większości mają dobry kontakt z rówieśnikami. Czternaście dzieci uczęszczało w przeszłości lub uczęszcza do przedszkola. Dwóch chłopców miało problemy z adaptacją do warunków przedszkolnych, jeden z nich nie brał udziału w zajęciach grupowych. Dwójka dzieci, z uwagi na dostrzegane zaburzenia w zachowaniu, leczona jest psychiatrycznie. Jeden z gimnazjalistów ciągle pozostaje nieufny, nie zgadza się na wyjazdy wycieczkowe. Jedno 13-letnie dziecko na zapewnione nauczanie indywidualne, uczestniczy w nielicznych zajęciach szkolnych – jednakże nauczyciele zgłaszają rodzicom liczne skargi dotyczące zachowania dziecka (kłamstwa, kradzieże, agresja słowna i fizyczna). Większość dzieci wymaga dużej mobilizacji do nauki, są w tej grupie również dzieci chwalone przez nauczycieli i stawiane innym za wzór do naśladowania.

5. Dostrzegane niepokojące zachowania dziecka

Wśród niepokojących obecnie lub dostrzeganych we wcześniejszym okresie dziecięcych zachowań ankietowani rodzice adopcyjni wymieniają m.in.:

  •     symptomy choroby sierocej
  •     upór
  •     nadruchliwość
  •     agresja (również samoagresja)
  •     niszczenie zabawek
  •     odbieranie zabawek rówieśnikom
  •     nieśmiałość (wycofywanie się z kontaktów)
  •     zaborczość w uczuciach
  •     opryskliwość
  •     kłamstwa
  •     kradzieże
  •     samolubność
  •     problemy z koncentracją uwagi

Rodzice najczęściej podejmują stosowne działania zmierzające do korekcji ww. zachowań, jednakże nie zawsze starcza im motywacji do kontaktu z terapeutami i przejścia wskazanych szkoleń, udziału w spotkaniach terapeutycznych, ewentualnie podjęcia określonego leczenia dziecka.

6. Czy rodzice poinformowali dziecko o adopcji?

Wszyscy ankietowani rodzice ujawnili dziecku fakt adopcji lub też wyrażają gotowość powiadomienia go o adopcji w najbliższym czasie. Sześcioro dzieci – z uwagi na wiek, w którym zostały przysposobione – pamiętało pobyt w placówce i orientowało się w swojej sytuacji, stąd rodzicom łatwiej dyskutowało się z nimi o ich historii życiowej. Najczęściej rodzice rozpoczynają rozmawiać o adopcji z dziećmi w wieku 3-4 lata (15 dzieci) lub z 5-latkami (11 dzieci). Trójka 2-latków została powiadomiona o adopcji, ale ich rodzice mają świadomość, że nie zawsze dziecko w sposób właściwy rozumie znaczenie adopcji. Dwójka dzieci w tym wieku odwiedziła z rodzicami placówki, z których pochodziły. Jedno z tych dzieci uczestniczyło w odbiorze z placówki kolejnego adoptowanego dziecka (młodszy braciszek). Dwuletnia dziewczynka zaznajomiona została przez mamę, że kto inny ją urodził, by wyprzedzić ewentualne powiadomienie jej o tej sytuacji przez ojca adopcyjnego (zagrożenie ujawnienia adopcji w sytuacji kryzysu małżeńskiego). Matka tego dziecka ma rozeznanie, że zasygnalizowanie sprawy adopcji nie jest wystarczające, zauważa, że jeszcze wielokrotnie będzie powracać do rozmowy na ten temat. Rozmowa rodziców z dziećmi o adopcji redukuje napięcie rodziców, że ich dzieci dowiedzą się o swym pochodzeniu w sposób niestosowny od innych osób. Daje też ona szansę dzieciom na ewentualne odparcie “ataku” ze strony rówieśników czy nieprzychylnie nastawionych osób dorosłych, nie wywoła też zbyt silnej reakcji, jeśli tę informację niespodziewanie uzyska dziecko od innych nawet życzliwych mu osób (krewni, przyjaciele rodziny itp.). Bywa, że dzieci samodzielnie wymyślają sobie przyczynę rozstania z matką biologiczną – np. “poprzednia mama musiała wyjechać i nie mogła mnie zabrać”. Jedno z trojga adoptowanego rodzeństwa a dumą stwierdziło: “tata i mama nas uratowali”.
Zdarza się, że dziecko wypiera chwilowo te informację, nie chce przyjąć tego do wiadomości. Jedno z dzieci na wiadomość, że “ma dwie mamy, a wybrał sobie tę, która mogła go bardziej kochać” – pomimo, że pamięta swój pobyt w placówce – stwierdza: “nie mów, to jest głupie”. Niewątpliwie prawda, nawet w części bolesna, jest korzystna dla budowania poprawnej relacji między rodzicami adopcyjnymi i adoptowanym dzieckiem. Taką wiedzę i takie przekonanie przejawiają wszyscy ankietowani rodzice.

7. Ocena stopnia realizacji oczekiwań rodziców adopcyjnych

Dla zobrazowania w jakim stopniu rodzice adopcyjni zrealizowali swoje oczekiwania związane z adopcją, zakreślali oni stosowany punkt na skali od 0 do 6 punktów, przy czym:

0 pkt – oznacza zdecydowaną rozbieżność między wcześniejszymi planami a obecną sytuacją w rodzinie
6 pkt – oznacza pełną zgodność między planami a obecną sytuacja w rodzinie

Ocena realizacji oczekiwań dotyczyły 6 zakresów:

  1.     na ile zostały zrealizowane plany rodziny dotyczące płci adoptowanego dziecka?
  2.     czy odpowiadał rodzinie wiek przedstawionego dziecka?
  3.     czy rodzina ocenia jako zadowalający stan zdrowia adoptowanego dziecka?
  4.     czy rozwój dziecka przebiega zgodnie z oczekiwaniami rodziców?
  5.     jak rodzina ocenia więź emocjonalną dziecka z rodzicami?
  6.     w jakim stopniu osiągnięcia dziecka zadowalają rodziców?

Stosowne wydaje się przeanalizowanie ocen rodziców, którzy mają dzieci w określonym przedziale wiekowym. Rodzice dzieci w wieku 2-6 lat (20 dzieci) w najwyższym stopniu realizują swoje oczekiwania w zakresie dobrej więzi z przysposobionym dzieckiem (maksymalna średnia = 6). Nie zawsze satysfakcjonuje ich wiek dziecka (średnia = 5,6), najbardziej niepokoi ich stan zdrowia ( średnia = 5,1). W grupie dzieci w wieku 7-10 lat najwyżej rodzice punktują stopień realizacji ich oczekiwań w zakresie płci dziecka ( średnia =5,9), wieku dziecka (średnia = 5,8) oraz więzi z rodzicami (średnia = 5,8). Najsłabiej zadowala ich stan zdrowia dziecka (średnia = 5,4). W przedziale wiekowym 11 – 17 lat – jak wynika z ocen rodziców – dzieci mają kłopoty zdrowotne ( średnia = 4,5) i rozwojowe (średnia = 4,5). Nie w pełni satysfakcjonują też rodziców osiągnięcia adoptowanych dzieci (średnia = 4,7). W tej grupie wiekowej stopień realizacji oczekiwań rodziców adopcyjnych jest najniższy we wszystkich zakresach (zdarzają się oceny 2 pkt dotyczące rozwoju i więzi; 3 pkt – dotyczące osiągnięć, zdrowia i płci).

Średnie ocen realizacji oczekiwań rodziców przedstawia poniższa tabela:

Przedział wiekowy Liczba dzieci Stopień realizacji oczekiwań
płeć wiek zdrowie rozwój więź osiągnięcia
2 – 6 lat 20 5,8 5,6 5,1 5,4 6 5,7
7 – 10 lat 15 5,9 5,8 5,4 5,7 5,8 5,5
11 – 17 lat 12 5,3 5,2 4,5 4,5 5,2 4,7
razem 47

Uogólniając, rodzice adopcyjni najwięcej zastrzeżeń zgłaszają w odniesieniu do zdrowia przysposobionych dzieci i ich rozwoju. Rozbieżności między planami adopcyjnymi a rzeczywistością nie są tak wielkie, by określać zrealizowane adopcje jako niepowodzenie. Pomimo występowania niejednokrotnie wielu problemów zdrowotnych i opiekuńczo – wychowawczych w rodzinach adopcyjnych, większość rodziców prezentuje postawy rodzicielskie wskazujące na akceptację adoptowanego dziecka i potwierdzające ankietowy zapis jednej z matek: “kochamy go takim, jakim jest – i to na zawsze”. Dane zebrane i opracowane przez Halinę Surmiak – psychologa K-POA w Toruniu.